Dom drewniany

Jednym z większych wyzwań, które mieliśmy była próba dostosowania małego, stuletniego, drewnianego domu do dzisiejszych wymagań przestrzennych jego właścicielki. Zadanie było tym trudniejsze, że dom skonstruowany był z grubych bali ułożonych jedne na drugich. Wszelkie zmiany w tego typu konstrukcji musiały być skonsultowane z konstruktorem. Ze względu na to, że tym razem możliwości związane ze zmianami układu przestrzennego były dość niewielkie, niestandardowe myślenie musiało pójść o krok dalej. Zaproponowaliśmy zdjęcie stropu i potraktowanie przestrzeni nieużytkowego poddasza jako antresoli. Dodatkowo pozostawienie części stropu w formie odkrytej pozwolił na doświetlenie parteru przy pomocy okien dachowych.

Dość oryginalną propozycją, wynikającą z nietypowego układu przestrzennego było połączenie salonu kąpielowego z garderobą. Obie części oddzielone są od siebie przeszkleniem. Dodatkowo,  dzięki wykorzystaniu nadprogramowej wysokości, część garderobiana ma otwarty sufit pozwalający zwiększyć przestrzeń przeznaczoną na przechowywanie oraz dający możliwość jej dodatkowego doświetlenia.